Dieta a wakacje?

Odpoczynek , urlop to czas na który czekamy cały rok. Dla mnie już ten czas się skończył więc i wracam do pisania bloga. Ja trochę zapomniałem o diecie na urlopie ale dzięki Bogu waga nie oszalała i wzrosła tylko o jakieś 1,5 kg.

Ciężko się opanować, gdy się widzi gofry, lody czy kebaby. Poniżej przykład kalorycznego ale jakże pysznego obiadu ;) 

Karkówka z ziemniaczkami i buraczkami - mała chwila zapomnienia nad morzem.


Jest kilka zasad które można zrealizować na wakacjach, a które nam pomogą nie przybrać aż tak mocno na wadze. Rady są uniwersalne, dla morza i gór jak i miasta;)

Wakacyjne odchudzanie:

  • Pijmy dużo płynów, woda lub herbata - jak jest upał woda już lepiej smakuję, najlepiej schłodzona.
  • Jeśli mamy na tyle siły to rano biegajmy po plaży lub po lesie,  osoby które mają problem z większą waga lub od dawna nie miały kontaktu z sportem - spacery i jeszcze raz spacery...
  • Zamiast dużego loda włoskiego , lepiej mały . 
  • Posiłki spożywajmy powoli, jesteśmy na wakacjach gdzie nam się spieszy?
  • Korzystajmy z wypożyczalni rowerów lub łódek - zwiedzanie na rowerze też przyjemne a spalanie kalorii jest gratis.
  • Chodźmy wcześnie spać - sen w czasie odchudzania jest bardzo ważny.
Pewnie są jeszcze inne ciekawe rady, możecie je dopisywać w komentarzach...

Poniżej chwila zapomnienia na fotce, którą robiłem w ostatni dzień nad morzem ;(



Komentarze

  1. Ja za dietę wzięłam się dopiero po wakacjach :p ale w trakcie dużo się ruszałam, spacery, skakanka, bieganie rano i przynajmniej nie przytyłam :) przeczytałam całego Twojego bloga od początku i na końcu skapnęłam się, że jesteś facetem! Blog świetny i rzeczowy, czemu zawsze o zdrowe odżywanie "posądza" się kobiety? Zapraszam do mnie, ja o diecie Montignaca.

    www.zyjac-z-pcos-blog.pl

    Pozdrawiam,
    Julita

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale piękne to ostatnie zdjęcie. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale piękny widok! Chciałabym znaleźć się nad morzem i oglądać zachód słońca, ech...
    Rady? W tym przypadku co opisałeś, to najlepszą radą jest mnóstwo ruchu, a najlepiej basen w upalne dni ze znajomymi lub wypad na wycieczkę rowerową co jakiś czas. :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja w wakacje uwielbiam jeść galaretkę, jest mało kaloryczna i świetnie smakuje ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Woda, woda i jeszcze raz woda..

Odrobina słodkości w diecie;)

Dżem 100% owoców i zero cukru?